Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

ragnarok gdzieś w norwegii

Jakoże moje zainterowania mitologiami mają się bardzo dobrze i mam netflixa to zobaczyłam ten serial i nie mogłam nie zobaczyć chociaż jednego odcinka. Mam na myśli Ragnarok netflixowy z początku tego roku. Pewnie kto to widział stwierdził, że jest słaby. Nie trzyma się kupy i w ogóle dziwny jest jakiś. Dokładnie tak samo pomyślałam. No miałam już go dość i tylko pisałam co chwila to my very good for long time friend, której kuzyn to widział i chciałam info co będzie dalej. I gdy miałam już to wyłączyć to tak w międzyczasie mnie jednak wciągnęło. Najbardziej podobały mi się widoki. Są po prostu przewspaniałe (jak sama Norwegia w ogóle, jak się skończy ten cały cyrk to tam wyjadę na stówe). Nigdy za bardzo gór nawet tych polskich nie zwiedzałam, ale mam swego rodzaju sentyment chyba (pewnie ktoś zrozumie to uczucie). Ale zacznę od początku i teraz będą spoliery trochę, więc jeśli jeszcze nie widziałeś tego serialu a masz chęć, to albo wróć do tej "recenzji" później